Test - Carnilove!
Dziś pod lupę bierzemy karmę Carnilove, czy sprawdzi się jako karma dla wymagającego psa? Czy sprosta wymaganiom psiego niejadka? Zobaczmy!
Już czytając skład karmy możemy byś pozytywnie zaskoczeni oto jej skład:
'Mączka z kaczki (30%), mączka z bażanta (22%), żółty groszek (20%), tłuszcz z kurczaka (konserwowany mieszaniną tokoferoli, 8%), kaczka bez kości (5%), wątróbka z kurczaka (3%), jabłko (3%), tapioka (mączka, 3%), olej z łososia (2%), marchew (1%), siemię lniane (1%), ciecierzyca (1%), hydrolizowane muszle skorupiaków (źródło glukozaminy, 0,026%), ekstrakt z chrząstki (źródło chondroityny, 0,016%), drożdże browarniane (źródło mannooligosacharydów, 0,015%), korzeń cykorii (źródło fruktooligosacharydów, 0,01%), Jukka Schidigera (0,01%), algi (0,01%), Psyllium (0,01%), tymianek (0,01%), rozmaryn (0,01%), oregano (0,01%), żurawina (0,0008%), borówka (0,0008%), malina (0,0008%)
DODATKI (na 1 kg karmy): witamina A (E672) 20 000 IU, witamina D 3 (E671) 1 500 IU, witamina E (α-tocopherol) (3a700) 400 mg, cynk (E6) 85 mg, żelazo (E1) 70 mg, mangan (E5) 35 mg, jod (E2) 0,65 mg, miedź (E4) 15 mg, selen (3b8.10) 0,25 mg'
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach. Karma pachnie przepięknie - oczywiście jak na karmę. Nie śmierdzi chemią, ani niczym w tym kierunku. Ja, jako posiadaczka małego psa po otworzeniu karmy trochę się zawiodłam. Ma ona bowiem dość duże granulki, jest to jednak dobra opcja dla psów łapczywych, które zanim połknął będą musiały dokładnie pogryźć karmę. Obwiniać mogę wyłącznie siebie, gdyż mogłam zapytać pracowników sklepu o tak istotną rzecz. Mimo wszystko dla mnie 1, 5 cm to za dużo.
Ami rozprawiła się z opakowaniem 1,5 kg w dwa tygodnie! Co jest dowodem na to, że psu smakuje. My testowaliśmy karmę o samu kaczki i bażanta, która jak spostrzegłam Ami smakowała.
Kolejnym plusem jest cena, karmę można dostać w sklepie stacjonarnym już za 36 zł za półtora kilograma! Co w porównaniu do sławnej karmy royal canin wypada znakomicie.
Karma ma piękny kolor i nie jest specjalnie twarda co jest dodatkowym plusem. 2 tygodnie były wystarczającym czasem, by zaobserwować minimalną zmianę w zachowaniu mojego psa. Ami stała się bardziej ruchliwa i pełna wigoru.
U nas sprawdziła się szczególnie jako smaczki oraz nagrody do treningów.
Podsumowując:
plusy które udało mi się znaleźć:
-ładnie pachnie
-smakuje psom
-ma dobry skład
-idealnie nadaje się jako przysmaki
-w dobrej cenie
-hamuje łapczywość u psów
minusy, które udało mi się znaleźć:
-zbyt duże granulki dla małych psów
Recenzja ciekawie napisana, miło i sprawnie się czyta :) Karma wydaje się naprawdę porządna, jednak skuteczynię odstrasza mnie 20 % żółtego groszku, którego w naszym przypadku staram się unikać. Strasznie puszy i powoduje gazy w przeważającej ilości przypadków. Cena jest naprawdę optymalna, sądziłam że wyjdzie drożej. Muszę przejrzeć ofertę, może znajdę coś bez groszku i zamówię na próbę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patrycja
Wydaje mi się, że jest propozycja bez groszku ;) rzeczywiście nie jest on najbardziej korzystny, jednak przy czytaniu składu skupiam się bardziej na procentach mięsa :D zapomniałam wspomnieć, że Carnilove dysponuje aż 7 wariantach smakowymi więc jest z czego wybierać :) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam
UsuńWariantami*
UsuńRecenzja bardzo fajna, miło się ją czyta, karma bardzo ciekawa widziałam ją kiedyś w zoologu, być może w przyszłości ją kupię i sprawdzę czy mojej Soni posmakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy: http://soniakochanasunia.blogspot.com/