Dzięki zaufaniu firmy KrakVet miałyśmy przyjemność testować produkty ich firmy. Co to takiego tym razem? Przysmaki Mr Doo. Kto jeszcze nie słyszał o owym rarytasie ma teraz okazję się trochę o nich trochę dowiedzieć. KrakVet i tym razem nie próżnował i wypuścił na rynek przysmaki Mr Doo, a tym samym zadbał o psi brzuszek Ami! Dowiedzcie się więcej...
Zanim jednak przejdę do samych smakołyków warto wspomnieć o firmie KrakVet - czym się zajmują? Co robią? I kim są?
Co KrakVet mówi o sobie:
Krakvet powstał z połączenia dwóch pasji: miłości do zwierząt i zamiłowania do informatyki.
Internetowy sklep zoologiczny Krakvet założony został w 2006 roku przez lekarza weterynarii Jarosława Orła oraz inżyniera informatyki Marka Batko. W ciągu dziewięciu lat obecności na rynku staliśmy się liderem branży zoologicznej w Polsce.
Dzisiaj Krakvet oferuje przeszło 10 tys. produktów, obsługuje ponad 350 tys. Klientów, tym samym realizując przeszło 50 tys. zamówień miesięcznie.
Od 2008 roku prowadzimy akcję „Pomoc dla schronisk” w ramach, której przekazujemy co miesiąc karmę dla zwierząt z wybranego podczas głosowania schroniska.
W 2010 roku pod marką Zoofast rozpoczęliśmy ekspansję na rynki europejskie. Dzisiaj obecni jesteśmy już w 17 krajach, m.in. w Niemczech, Francji, Węgrzech, Czechach i Słowacji.
W 2010 roku pod marką Zoofast rozpoczęliśmy ekspansję na rynki europejskie. Dzisiaj obecni jesteśmy już w 17 krajach, m.in. w Niemczech, Francji, Węgrzech, Czechach i Słowacji.
Co ja mogę powiedzieć?
KrakVet to hmm... Dobra firma! Niepodważalnym atutem sklepu jest ogromny asortyment w konkurencyjnych cenach. Śmiało mogę stwierdzić, że sklep zooogiczny KrakVet podchodzi do każdego klienta indywidualnie dzięki pośrednikom - do nas jeden z właśnie takich napisał i myślę, że to fajna opcja dla większych firm! Oto moja opinia o firmie - krótko, zwięźle, a co najważniejsze szczerze!
Do testów otrzymałyśmy 7 różnych rodzai przysmaków, każdy z nich został dokładnie i indywidualnie schrupany przez ząbki terriera. Przekąski fajnie sprawdziły się jako nagroda podczas treningów - większość z nim z łatwością udało mi się połamać, inne natomiast (te bardziej gumowate) idealnie nadały się do pokrojenia.
Poniżej przedstawiam smaki, które nam zaoferował KrakVet, szczerze przyznaję, iż paski kaczki zostały nową miłością Ami i jak dotąd jej ulubionymi przysmakami!