Ogólne informacje:
długość: około 33 centymetrów
szerokość: 2 cm
zapięcie: klamra metalowa
kolor: niebiesko - szary
splot: kobra
materiał: paracord
Co o sobie mówi firma?
'Tworzę rzeczy wyjątkowe, unikatowe i niepowtarzalne. Takie mniejsze i większe UMilacze. Pragnę, aby dzieła mych rąk były rzeczami, które cieszą.
W związku z tym, że od kilku lat prowadzę hotel dla zwierząt, wiem czego potrzebują Wasi podopieczni, czego oczekują Państwo. Tworząc rzeczy dla psów, kotów i innych zwierząt, biorę pod uwagę wszystkie aspekty związane nie tylko z wyglądem, ale również uwzględniam kwestie użytkowe.
Oddaję w Wasze ręce produkty, które będą spełniać swoje zadania!'
Co ja mogę powiedzieć o firmie:
Zgodzę się, że firma posiada unikatowe i niepowtarzalne produkty, gdyż doświadczyłam tego podczas testów. Rzeczywiście obroża, którą otrzymałam cieszy (oczy).
Ponadto mogę stwierdzić, że kontakt przez facebook'a także nie zawiódł, gdyż otrzymałam błyskawiczną odpowiedź w sprawie testów. Z firmą skontaktujecie się tu, tu oraz przez gmail (hotelumilki@gmail.com)
Prezentacja:
Obroża jest rzeczywiście bardzo urocza, a tym samym skromna. Do gadżetu dołączono bardzo fajnego ludzika z paracordu oraz gustowną metkę. Do tego kolor obroży zadziwił mnie bardzo ładnym odcieniem żądanych kolorów.
Moje spostrzeżenia:
Obroża tego typu niestety okazała się być twarda i niezbyt wygodna podczas harców mojego psa. Rzeczywiście cieszy ale tylko oko, gdyż podczas zapinania pojawił się kolejny problem dotyczący klamry. Już po odpakowaniu paczki miałam problemy z zapięciem do tego stopnia, że przez pierwsze 2 dni odpuściłam sobie testy. Z tym problemem zwróciłam się do firmy, która poradziła mi, aby zapiąć gadżet na siłę, trafiając przy tym między splot. Po dłuższym próbowaniu - udało się! Jednak przedtem próbowałam poradzić sobie sama myśląc jak właściwie zapiąć tą obrożę, alternatywą mogłoby być rozgrzanie igły i zrobienie dziur,jednak odpuściłam sobie ten pomysł w obawie przed zepsuciem obroży. Radość po zapięciu trwała tylko chwilę, gdyż musiałam to zrobić kolejny raz i
kolejny i kolejny przy każdym wyjściu na spacer - w końcu jednak nabrałam wprawy. Kolejnym faktem jest to, że obroża niestety łatwo się brudzi, a po każdym dłuższym spacerze konieczne było mycie.
Testy: Obroża była z nami z kilku długich spacerach m.in na wsi, oraz nad rzeką. Do tego została zamrożona, aby zobaczyć jak zachowuje się podczas minusowych temperatur - obroża sprawdziła się świetnie!
Ogromnym plusem przy składaniu zamówienia jest możliwość samodzielnego wybrania spoltu, koloru oraz innych cech dotyczących gadżetów. Ponadto sklep UMilki oprócz obroży posiada m.in smycze czy adresówki. Akcesoria p. Ewy są wykonane bardzo starannie i estetycznie, a w końcu to akcesoria handmade więc podziwiam panią za cierpliwość podczas robienia tych akcesoriów.
Mimo wszystko polecam ich produkty właścicielom psów większych gabarytów ponieważ posiadając akurat ten typ możecie być pewny, ze wasz pies będzie bezpieczny nawet gdy ciągnie!
Polecam samemu wyciągnąć wnioski, jednak my polecamy!
Fajna recenzja, obroża tez niczego sobie - jestem ciekawa jakby u nas taka się sprawdziła :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie okej!
UsuńJest przeurocza <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Jakoś zupełnie do mnie nie trafia koncepcja akcesoriów dla psów z paracordu - zdaję sobie sprawę z tego, że to bardzo praktyczny materiał, ale estetycznie to zupełnie nie moja broszka.
OdpowiedzUsuńO! Ja mam zupełnie odmienne zdanie - o ile obroża według mnie jest ładna to średnio praktyczna (twarda) <3
UsuńPozdrawiamy!
Fajna recenzja, tylko trochę szkoda, że nie ma tu zdjęcia jak wygląda na Ami :)
OdpowiedzUsuńKto robił szablon i grafikę na bloga ?
OdpowiedzUsuń